Tekst:
Listopadowe barwy ozdobiające,
Podmuchem jesieni opadające,
Pozostawiając drzew konary łyse i ziębnące,
Po czym nad ziemią wesoło hulające,
Szelestnie każdego ostrzegające,
że zimne noce dłuto trwające,
Wielkimi krokami są zbliżające…
A tu drzewo przy mnie jest rosnące,
Które na me okno wciąż patrzące,
Nadal w szacie letniej mnie darzące,
Tak z powiewem wiatru mile szeleszczące,
mówi do mnie tak:
„Będę tak, aż sił zabraknie, twoje oczy studzić!
Ze zmęczenia, kiedy najdzie, Ciebie zawsze budzić!
Lecz i na mnie przyjdzie czas Ciebie opuścić.
Toć na wiosnę pierwszym będę by Cię zmów utulić!”
Tekst i muzyka: Jaromir Surdew
Publikacja: 19.11.2015